Tytuł oryginału: "The Leto Bundle"
Po tę książkę sięgnęłam kierowana chęcią przeczytania czego innego niż standardowa literatura dostępna w księgarniach. I nie zawiodłam się, gdyż jest to jedna z najbardziej zadziwiających, pod względem prowadzenia akcji, powieści jaką czytałam. Autorka w niesamowity sposób meandruje głównym wątkiem przez wieki. Zachwycające i zmuszające do refleksji są skoki w czasie, niekiedy dopiero po kilku stronach orientujemy się, że to już zupełnie inna, nowa rzeczywistośc.
Leto, matka Apollina i Artemidy, zrodzonych z jej związku z Zeusem, jest prześladowana przez zazdrosną Herę. Ziemia podporządkowana zagniewanej bogini nie pozwala aby Leto urodziła na niej swe dzieci. Tylko kamienista i prawie pozbawiona życia i roślinności wyspa Delos przygarnia wygnankę.Wokól tego mitu rozgrywa się pozostała częśc książki. Śledzimy wędrówkę Leto i jej dzieci przez czas i historię aż docieramy do wieku XX, w którym opowieśc powinna znaleźc roozwiązanie, a rozproszona rodzina powinna się połaczyc. Niestety, klątwa Hery trwa nadal. W momencie, gdy wydaje się, że wszystko zmierza już ku szczęścliwemu zakończeniu los znowu się odmienia. Dla wiecznej tułaczki nie ma spoczynku, ponownie musi błądzi po bezkresach czasu ( tego możemy się już tylko domyślac).
"Węzeł Leto" to piękna historia o nieustannym poszukiwaniu samego siebie, o docieraniu do najgłębszych sfer własnych emocji, aby odnaleźc tam siłę do dalszej wędrówki. To także opowieśc o przynależności do czasu, miejsca, ludzi. Do tego wszystkiego co kształtuje nas jako osobny byt, ale jednocześnie sprawia, że możemy powiedzie, iż jesteśmy stąd.
To trudna książka, znudzi osoby, które szukają lektury łatwej i niewymagającej myślenia. Polecam ją jednak wszystkim, którzy szukają książek wnoszących coś w nasze życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz