Tytuł oryginału: "Le secret du treizieme apotre"
Dziwna książka. Myślałam, że będzie to kolejna pozycja z szeroko obecnie dostępnej serii religijno-archeologiczno- przygodowej. I tak jest, tylko nie do końca.
Akcja książki rozgrywa się w dwóch przestrzeniach czasowych: teraźniejszości i szeroko pojętej przeszłości. Teraźniejszość to Watykan i wszystkie jego sekrety, przeszłość to czas od momentu ostatniej wieczerzy do dnia wczorajszego. W pewnym francuskim opactwie jeden z mnich odkrywa sekret, który może wstrząsnąć podwalinami kościoła katolickiego. Niestety, nie udaje mu się podzielić z nikim swym odkryciem. Zostaje zamordowany i wyrzucony z pędzącego pociągu. Maleńka karteczka, która trzyma w zaciśniętej pięści jest jedynym śladem jego sekretu. Trop ten podejmuje najbliższy przyjaciel zamordowanego mnicha, ojciec Nil. Nie wie, że rozpoczynając własne śledztwo narazi się nie tylko Watykanowi (a w szczególności Stowarzyszeniu Piusa V, którego zadaniem jest strzec sekretu), ale także przedstawicielom innych religii. Prześladowcy zjednoczą się, aby prawda nie ujrzała światła dziennego. Informacja, że Chrystus nie był Synem Bożym, nie zmartwychwstał, a jego grób znajduje się gdzieś na pustyni, spowodować może niewyobrażalne zmiany w powszechnie ustalonym porządku sił na świecie. Lepiej więc aby trzynasty apostoł i jego tajemnica nadal pozostały w zapomnieniu.
Intryga się wyjaśnia, winni ponoszą częściową karę, niewinni muszą za prawdę zapłacić. I pozostaje tylko jedna tajemnica. Kim był trzynasty apostoł?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz