Tytuł oryginału: " The Dirt of Clean. An Unsanitized History"
Brud jako taki towarzyszy nam od zawsze. Raz był zjawiskiem pozytywnym, raz negatywnym, w zależności od tego przez pryzmat jakiego okresu historycznego będziemy na niego patrzeć. Jednak był, jest i będzie stałym elementem historii ludzkości. Dziwne jest więc, że powstało o nim tak mało książek i opracowań przekrojowych, pokazujących go na przestrzeni wieków. Lukę tę stara się zapełnić Katherine Ashenburg przedstawiając nam "Historię brudu".
Naszą przygodę z brudem rozpoczynamy od starożytnego Rzymu. Mieszkańcy Wiecznego Miasta i licznych prowincji rzymskich słynęli ze swojej czystości. Łaźnie miejskie dostępne były dla wszystkich, w tym także dla niewolników. Co ciekawe, ci ostatni korzystali z nich za darmo, podczas gdy wolny obywatel musiał uiszczać przepisaną prawem, niewielką, opłatę. Kąpano się więc chętnie, często i w licznym towarzystwie. Ludzie brudni, nieumyci postrzegani byli jako osoby prymitywne i głupie. Niestety, okres schludności i czystości trwał krótko.Wraz z końcem epoki starożytnego Rzymu woda i mydło odeszły w zapomnienie. Nastały wieki brudu, który paradoksalnie postrzegany był jako sprzymierzeniec człowieka. Tak, tak, sprzymierzeniec, gdyż zgodnie z teorią miazmatów, brud zatykał pory skóry, a tym samym nie dopuszczał do organizmu szkodliwych substancji wewnętrznych. Wiara w tę teorię była tak głęboko zakorzeniona, że niektórzy z obawy o własne zdrowie, kąpali się raz do roku ( najczęściej w okolicy Wielkiej Nocy). Wyznacznikiem schludności zaś była częsta zmiana bielizny. Im częściej zmiany takiej dokonywano, tym człowiek uważany był za czystszego. Nieprzyjemny zapach nieumytego ciała maskowany był za pomocą perfum, pudru. Musiało cuchnąć.
A co dalej? Tego dowiecie się zaglądając do książki. Mogę tylko ujawnić, że potem było już lepiej. Aż w chwili obecnej znaleźliśmy się na drugim biegunie, biegunie przesadnej czystości. Jak do tego doszło? Odpowiedź w "Historii brudu", która zmieniła się niepostrzeżenie w historię czystości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz