wtorek, 10 lipca 2012

"Opowieści dziewczęce. Ustępy z pamiętników młodych panien ( 1776 - 1866 )" opr. Stanisław Wasylewski

Czy może być piękniejszy okres w życiu człowieka niż wczesna młodość? Wszystko dopiero się zaczyna, każdy nadchodzący dzień niesie ze sobą tajemnicę przyszłości. Jaka będzie ta przyszłość: jasna i przejrzysta czy ciemna i chmurna? A jeśli jest się młodą panną i właśnie zaczęło się bywać w świecie to nadchodząca przyszłość ma kolor różowy. Zdecydowanie różowy. I niech się dzieje co chce !
Autorki umieszczonych w książce fragmentów pamiętników to młode dziewczyny. Stoją właśnie na progu dorosłego życia. Ich przyszłość jest dla nich samych tajemnicą. My wiemy, że kilka z nich to znane i sławne postaci z XIX wieku. Takiej jak: Deotyma Łuszczewska - sławna improwizatorka czy Helena Modrzejewska - wspaniała aktorka, która szturmem weszła na sceny największych ówczesnych teatrów. Dla mnie jednak największą wartość mają te wspomnienia, które pisane były przez zwykłe "panienki z dworków". Proste często bardzo naiwne, ale szczere i bezpośrednie. O czym pisały młode pamiętnikarki? Niewiele się pod tym względem zmieniło przez wieki. Oczywiście, głównym motywem jest miłość. Szczęśliwa, nieszczęśliwa, czasami zakazana jak było w przypadku wojewodzianki Honoraty Stempkowskiej, która swój afekt umieściła  w żonatym mężczyźnie. Wszystko zakończyło się ślubem, ale nie było to udane małżeństwo i wkrótce doszło do rozwodu. Właśnie, do rozwodu, bo wbrew pozorom rozwód nie jest wymysłem XX wieku, zdarzał się i wcześniej, choć jego przeprowadzenie wymagało o wiele więcej zachodu.
Jednak nie tylko miłość dominowała w panieńskich zwierzeniach. Przecież jest to czas, gdy Polska znajduje się pod zaborami, gdy budzą się tendencje narodowo - wyzwoleńcze. Na miarę swych możliwości młode dziewczęta biorą udział w tym nurcie. Towarzysząc starszym drą szarpie, szyją "niewymowne" dla powstańców, robią na drutach skarpety. A gdy zdarzy się nieszczęście opłakują poległych, uwięzionych lub zesłanych ojców, braci, kuzynów i krewnych.
"Opowieści dziewczęce" to bardzo trafny wybór fragmentów wspomnień. Dzięki chronologicznemu ułożeniu możemy dokładnie prześledzić jak na przestrzeni wieku zmieniała się mentalność dorastających dziewcząt. Przede wszystkim to jednak zapis życia ludzkiego, które z różowej barwy młodości zmienia się w czerń nadchodzącej starości. I pod tym względem nic się nie zmieniło aż do naszego XXI wieku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz