Tytuł oryginału: "The franciscan conspiracy"
Czy próbowaliście sobie kiedykolwiek wyobrazić co dzieje się za klasztorną furtą? Jakie tajemnice ukrywają się w pozornej ciszy klasztornych cel? A jeśli do tego lubicie średniowiecze to na pewno spodoba się Wam "Spisek franciszkanów".
Młody zakonnik, Konrad, dostaje pewnego dnia list od swego dawnego mistrza. Tajemnica zawarta w tym piśmie zmusza go do opuszczenia pustelni i wyruszenia w długą i pełną niebezpieczeństw podróż po ówczesnej Italii. Konrad nie przypuszczał nawet, iż jego decyzja o odkryciu prawdy uruchomi machinę wydarzeń, które doprowadzą go do klasztornego lochu, wioski trędowatych i przed oblicze papieża. Nie wiedział także, że za rzekomą prawdę będzie musiał bardzo drogo zapłacić, a to co znajdzie nie będzie tym czego szukał.
John Sack oparł swoją książkę na bardzo bogatej podbudowie historycznej. Przez opowieść przewija się galeria postaci znanych nam z kartek podręczników do historii: od słynnego podróżnika Marco Polo poczynając, a kończąc na głównym bohaterze, który po swojej śmierci został błogosławionym. Na dodatek te osoby wydaja się nam jak najbardziej realne (w odróznieniu od nich samych na lekcjach historii). Przeżywaja dylematy moralne, są pełne sprzeczności pomiędzy obowiązującymi kanonami moralnymi a porywami własnych namiętności. Uczą się, ze czasami trzeba poświęcić jednostkę aby mogła przetrwać społeczność.
Książka, choć opowiada o mało pociągającym okresie historycznym, nie jest nudna. Czyta się ją bardzo dobrze. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz