niedziela, 13 stycznia 2013

"Nagle pukanie do drzwi" Etgar Keret


Tytuł oryginału: "Pitom dfika badelet"


Chyba nigdy wcześniej z żadną recenzją nie miałam takiego kłopotu jak z tą, którą właśnie piszę. To mój pierwszy kontakt z twórczością Kereta i od razu zostałam powalona na kolana. "Nagle pukanie do drzwi" to wybuchowa mieszanka różnych stylów: absurdu Kafki, realizmu magicznego Marqueza, czarnego humoru Poe i wybujałej wyobraźni Kereta. Czego można chcieć więcej?
Nie da się streścić, ani opowiedzieć tej książki. Ją po prostu trzeba przeczytać, bo każdy czytelnik odbierze ją i zrozumie inaczej, indywidualnie. Krótka forma, teoretycznie, nie powinna pozwalać na zbytnie zaprzyjaźnianie się z bohaterami. A jednak, w jakiś magiczny sposób, wciągają nas w swój świat. Bo tak naprawdę to są to światy, które od dawna tkwią w każdym z nas. Każdy z nas jest Rubenem przesiadującym w kawiarni i rozmawiającym z nieznajomymi, każdy z nas boi się, jak Siergiej, samotności i każdego z nas prześladują dawno wypowiedziane kłamstwa, tworzące gdzieś obok alternatywny świat. Znikąd nie możemy otrzymać pomocy i wsparcia. Każdy wybór, którego dokonujemy, z góry uznany jest za zły i przynoszący tylko kłopoty i problemy. Nawet szukanie wsparcia u Boga nie przynosi ukojenia. Bo Bóg jest ludzki i zwyczajny jak my. Siedzi na wózki inwalidzkim i ma wszystkiego dość.
Jednak pod powierzchniową warstwą absurdu odnaleźć można całkiem realny wątek współczesnego życia. Być może jest to zawoalowana forma przedstawienia obecnej sytuacji w Izraelu. Zamachy terrorystyczne, ostrzał rakietowy, nieustanne lawirowanie pomiędzy życiem a śmiercią. W takich okolicznościach tylko czarny humor pozwala przetrwać. Choć tak naprawdę to opowiadania te mają wymowę uniwersalną, a pod wiodącą nację można podstawić każdą inną. Bo przecież każdy z nas czegoś szuka, przed czymś ucieka i do czegoś zdąża.
Piękna książka. W krótkiej formie i oparach absurdu opowiada o rzeczach ważnych. Dzięki niecodziennej stylistyce przekazywane treści zostają w czytelniku na zawsze i o to przecież chodzi w dobrym pisarstwie.


i

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz