Tytuł oryginału: "Esperanza`s Box of Saints"
Jeśli chcecie przenieśc się w barwny świat meksykańskiej rzeczywistości to z całą odpowiedzialnością polecam tę książkę. Opowieśc o świecie, który diametralnie różni się od otaczającej nas codzienności, wciąga aż do ostatniej strony. Opisywany świat przepełnia magia, kolor i zapach. Jest on naiwnie prosty a jednocześnie tak prawdziwy. O wiele bardziej prawdziwy niż nasz. Mentalnośc latynoska połączona z mocną wiarą katolicką tworzą mieszankę, której trudno się oprzec.Tak, bo nawet religia jest tam zupełnie inna. Bóg, święci, aniołowie, to nie tak jak u nas, istoty groźne i dalekie, a przyjaciele, do których można się zwrócic o pomoc w trudnych sprawach. Kościół jest miejscem wesołego spotkania z oczekującymi tam przyjaciółmi.
Esperanza Diaz, samotna matka, w wyniku zakażenia wirusowego traci swą jedyną córkę. Już ma pogrążyc się w głębokiej rozpaczy, gdy na drzwiczkach od piecyka objawia się jej święty Juda Tadeusz oznajmiając, ni mniej ni więcej, że dziewczynka żyje a ona musi wyruszyc na jej poszukiwanie. W ten sposób razem z Esperanzą zaczynamy przemierzac zakazane dzielnice, odwiedzamy schroniska dla bezdomnych, burdele i inne tego typu przybytki. Poznajemy ludzi, dla których ten świat jest jedynym prawdziwy. Jednak dzięki opiece rozlicznych świętych uda się Esperanzy przejśc przez wszystkie pułapki jakie zgotował dla niej los, zachowując czystośc duchową. Tylko czy uda się jej odnaleźc córkę?
Bardzo ładna książka, zachwycająca prostą formą. Czyta się wspaniale, a przedstawiony w książce świat kolorowych domów pomalowanych na jaskrawe kolory, ludzi i świętych, którzy współpracują ku dobru wspólnemu szybko staje się miejscem, do którego chce się wrócic znowu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz